Zgodnie z festiwalową tradycją, w środę wieczorem czekać będzie na uczestników porządna dawka humoru. Do występu kabaretu Paranienormalni dołącza Pan Li! Czy to już mieszanka wybuchowa?
Mówią na mnie Pan Li i jestem Iżulionistą. Czyli kim? Takim połączeniem żula i iluzjonisty. Cała moja sztuka to mieszanka komedii i czary-mary. [...] Podobno jestem najlepszym komikiem wśród iluzjonistów i najlepszym iluzjonistą wśród komików. Czy to prawda? Nie wiem. Jedyne co mogę powiedzieć to, że żaden komik w Polsce nie wie, jak robię swoje sztuczki, a żaden magik, skąd biorę żarty.
Gdybym nie był artystą, to pracowałbym w Policji. Mam do tego świetne predyspozycje – wiem, jak założyć kajdanki i umiem obsłużyć wykrywacz kłamstw. Jeśli chcesz zobaczyć, jak to robię – wpadnij na mój występ. Tylko pamiętaj – Pan Li nigdy nie zdradza swoich sekretów!