Polski ciężki metal światowego formatu potwierdził swoją obecność na Pol'and'Rock 2021. Behemoth, Dimmu Borgir, Rootwater, Geisha Goner, HUNTER, Vesania czy Neolithic – muzycy znani właśnie z tych formacji tworzą BLACK RIVER, czyli jedną z najciekawszych polskich kapel z nurtu ciężkiego grania. Szykuje się więc prawdziwa uczta dla fanów mocnego grania.
Kapela powstała w 2008 roku i jeszcze w tym samym roku wydała album „Black River”, który nominowany został do Fryderyka w kategorii album metalowy i nagrody Antyradia. Debiutancki krążek kapeli został też nominowany w plebiscycie prestiżowego wydawnictwa Metal Hammer. Rok po entuzjastycznie przyjętym debiucie, nastąpiła premiera kolejnego wydawnictwa - „Black’n’Roll”, a za końcem 2010 roku do sprzedaży trafił „Trash”, krążek stanowiący kompilację utworów, które zostały zarejestrowane podczas sesji nagraniowych do wcześniejszych dwóch albumów, oraz trzech kompozycji nagranych podczas koncertu w klubie Stodoła. Był to ostatni przejaw działalności zespołu przed długą przerwą związaną z problemami zdrowotnymi wokalisty, Maćka Taffa.
Black River. f0t. materiały prasowe zespołu
W 2018 roku, ku uciesze fanów ciężkiego grania, BLACK RIVER ogłosił wznowienie działalności i start pracy nad nowym krążkiem. Na początku 2019 roku nakładem Mystic Production ukazał się trzypłytowy box zawierający całą dotychczasową dyskografię BLACK RIVER pt. „Black Box”, a w kwietniu tego samego roku swoją premierę miał trzeci pełnowymiarowy album kapeli pt. „Humanoid”.
Zespół, który przez wielu uznawany jest za super grupę, czyli kapelę złożoną z wybitnych muzyków tworzących inne formacje, gra brutalną, szybką odmianę stoner metalu. Ta odmiana ciężkiego grania charakteryzuje się spowolnionym tempem i melodyjnymi wstawkami przywodzącymi na myśl rock psychodeliczny. Black River opiera swoje brzmienie na twardych basach, ciężkich riffach i charakterystycznym, niskim głosie wokalisty, Macieja Taffa.